Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi forti z miasteczka Kraków. Mam przejechane 10485.87 kilometrów w tym 97.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy forti.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2012

Dystans całkowity:1210.89 km (w terenie 23.00 km; 1.90%)
Czas w ruchu:49:53
Średnia prędkość:24.27 km/h
Maksymalna prędkość:66.37 km/h
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:43.25 km i 1h 46m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
22.95 km 0.00 km teren
00:51 h 27.00 km/h:
Maks. pr.:50.64 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:KTM "One"

Dojechałem do piątku...

Piątek, 20 lipca 2012 · dodano: 20.07.2012 | Komentarze 0

Nareszcie jest i piątek... A w weekend ponownie test kolana :D W sobotę raczej Lasek Wolski, a w niedzielę jakaś dłuższa wyprawa i może wieczorna przejażdżka w sobotę :D

Dane wyjazdu:
22.95 km 0.00 km teren
00:53 h 25.98 km/h:
Maks. pr.:48.33 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:KTM "One"

Praca czwartek...

Czwartek, 19 lipca 2012 · dodano: 19.07.2012 | Komentarze 0

Standardowo do i z ...

Dane wyjazdu:
22.95 km 0.00 km teren
00:53 h 25.98 km/h:
Maks. pr.:53.77 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:KTM "One"

Dojechałem do środy...

Środa, 18 lipca 2012 · dodano: 18.07.2012 | Komentarze 0

Coraz szybciej ;]

Dane wyjazdu:
22.95 km 0.00 km teren
00:52 h 26.48 km/h:
Maks. pr.:47.90 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:KTM "One"

Wtorkowa zmiana

Wtorek, 17 lipca 2012 · dodano: 17.07.2012 | Komentarze 0

Od dzisiaj zaczynam jeździć po nowej trasie do pracy. Stara już się trochę utarła i w sumie była dość wolna. Teraz mam mniej więcej kilometr mniej do przejechania w obie strony, ale za to mogę zdecydowanie szybciej jechać i mam po drodze mniej miejsc, w których muszę zwalniać lub się zatrzymywać :D

Dane wyjazdu:
23.16 km 0.00 km teren
01:01 h 22.78 km/h:
Maks. pr.:47.47 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:KTM "One"

Standardowy poniedziałek

Poniedziałek, 16 lipca 2012 · dodano: 16.07.2012 | Komentarze 0

Poniedziałek w zasadzie standardowy - zawaliłem tylko sprawę z finałem TDP ;/ Zamiast pomyśleć zawczasu i zamienić się z kumplem, poszedłem do pracy na popołudnie i nie miałem szans zdążyć na etap. Nic mi z tego, że zaczęło później padać, przecież mnie by to nie przeszkadzało ;]

Dane wyjazdu:
100.39 km 21.00 km teren
04:45 h 21.13 km/h:
Maks. pr.:66.37 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:KTM "One"

Dolina Będkowska z głupa...

Niedziela, 15 lipca 2012 · dodano: 15.07.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj wiedziałem jedynie, że chcę wyjechać ok. 9 rano i znałem ogólny kierunek, w którym chciałem się wybrać. Jakoś tak nie miałem natchnienia na planowanie dłuższej trasy. Wyjechałem w zasadzie punktualnie i powędrowałem przez Witkowice, Zielonki, Giebułtów i Wielką Wieś. Dojechawszy do Białego Kościoła odbiłem w lewo na Zabierzów i przejechałem się w odwrotnym kierunku niż podczas ubiegłorocznej przejażdżki zakończonej w Ojcowie. Z Zelkowa obrałem kierunek na Karniowice i tam nastąpiła jakby instynktowna zmiana "planu" (którego nie było). Po swojej prawej dostrzegłem wapienne skały i prowadzącą w ich kierunku ulicę Skalną :D Niestety do skał bezpośrednio dojechać się nią nie dało, ale za to po stromym grzbiecie była wiodła zapomniana nieco wąska ścieżka, która wyprowadziła mnie na szczyt, gdzie niegdyś mieszkańcy Karniowic postawili krzyż. Stamtąd udałem się dalej polnymi dróżkami w górę i tak dotarłem do lasku przez, który przebiegały (chyba) dwa szlaki rowerowe. Jakoś tak bardzo mi się spodobało i po dojechaniu do szosy ciągle szukałem miejsca, w którym mógłbym zjechać w kolejne bezdroża. No i długo szukać nie musiałem. Po około kilometrze napotkałem drogowskaz kierujący w Dolinę Będkowska - dopiero dzisiaj zrozumiałem jak człowiek był głupi, że do tej pory tam nie pojechał na przejażdżkę! Trochę sobie po Dolinie pojeździłem w tę i tamtą... Mnóstwo tam fajnych szlaków rowerowych, i każdy znajdzie coś dla siebie. Ja nawet tak się zafascynowałem, że zbaczałem ze szlaków na nieprzetarte drogi, które nie raz się nagle kończyły i przejazdu żadnego znaleźć się nie dało. W pewnym momencie, aby powrócić na właściwą ścieżkę musiałem zjeżdżać po stromym zjeździe najeżonym gałęziami, liśćmi i czym tylko się da. Ślisko jak diabli, więc nie ryzykowałem i co rusz musiałem używać nogi, żeby nie zaliczyć gleby. W końcu udało mi się dojechać do malowniczej dolinki dookoła, której były wzniesienia z licznymi wapieniami. Dróżka, którą przyszło mi wyjeżdżać z Doliny jest bardzo podobna do tej prowadzącej z Ojcowa w kierunku Krakowa - jednak ojcowska jak dla mnie się do niej nie umywa, ba w ogóle Dolina Będkowska jest u mnie w klasyfikacji znacznie wyżej niż Ojców! Dojechawszy do Brzezinki postanowiłem pojechać przez Niegoszowice i Kleszczów do Balic, gdzie zaplanowałem sobie czas na jedzenie. W Kleszczowie drugi raz w tym roku pokonałem fajny podjazd i co mnie miło zaskoczyło nareszcie wymienili tam asfalt - wreszcie nie trzeba uprawiać slalomu między dziurami i łatami. Kleszczowa droga do Balic była już prosta i udało mi się tam pojechać dość szybko jak na mojego KTMowca i pobiłem rekord jego prędkości - 66,37.
W Balicach podczas posiłku udało mi się obejrzeć przy okazji dwa lądowania samolotów i jeden start. Czasu jednak nie chciałem tracić na patrzenie na samoloty i przez kolejne bezdroża pojechałem w kierunku Woli Justowskiej. Z ronda chełmskiego pojechałem Orlą, a następnie z Rędziny dojechałem pod Klasztor Kamedułów na Bielanach. Jakoś tak dzisiaj miałem dużą ochotę na wysiłek więc nie bez powodu tam pojechałem. Spod Klasztoru pojechałem podjazdem pod krakowskie ZOO, a stamtąd szlakiem zjechałem do Księcia Józefa. Wreszcie udało mi się przetestować nową ścieżkę rowerową wzdłuż Wisły - jakość asfaltu nie powala. Żeby dobić sobie jeszcze trochę kilometrów pojechałem najpierw w kierunku autostrady, następnie przejechałem mostem na drugą stronę Wisły i wróciłem starą trasą tyniecką wprost po Wawel. Później już tylko krótki przejazd przez miasto i żeby przekroczyć 100 km zrobiłem jeszcze kilka rundek wokół bloku :)

A teraz:

Profil podjazdu do Kleszczowa

I zdjęcia:

Kategoria 100-200 km


Dane wyjazdu:
29.00 km 0.00 km teren
01:01 h 28.52 km/h:
Maks. pr.:54.25 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:KTM "One"

Szybki rozruch

Sobota, 14 lipca 2012 · dodano: 14.07.2012 | Komentarze 0

Szkoda dzisiejszego poranka, mnóstwo Słońca i do tego idealna temperatura - do Słońca ciepło, a w powietrzu czuć było ciągle wilgoć po nocnym deszczu. Ja jednak musiałem wreszcie odespać wczesne zrywanie się z rana i zaplanowałem wielkie sprzątanie mieszkania... później już tylko zjadłem i przed finałem TdF i TdP postanowiłem się przejechać. Jako, że miałem niespełna dwie godziny to postanowiłem dać sobie mocno w kość i spróbować ustanowić jakiś rekord średniej prędkości na szerokich kapciach :P Pierwsze 13-15 km trasy było idealne, wiatr wiał głównie z boku, było idealnie ciepło. W końcu jednak musiałem obrać kierunek bardziej powrotny i wtedy wiatr nadziewał się na mnie i momentami skutecznie mnie spowalniał. Do tego zaczęły się dłuższe podjazdy, które w połączeniu z silnym wiatrem mocno mnie spowalniały. Najciężej było na podjeździe w Michałowicach, ale tam zbliżając się do szczytu pożałowałem, że nie zabrałem ze sobą aparatu. Pomimo tego, że niebo było zasnute ciemnymi chmurami można było dostrzec zarys Tatr :P Kiedyś już byłem na tym podjeździe, jednak wtedy Słońce mocno ograniczało widoczność i nawet nie przypuszczałem, że mogą być z tego miejsca takie widoki. Dalej już wróciłem prosto do 7 i dojechałem czym prędzej do Krakowa, żeby poprawić nieco średnią, która z początkowych 30-31 km/h w połowie trasy spadła do ledwie ok 27-28.
Kategoria 0-100 km


Dane wyjazdu:
23.16 km 0.00 km teren
00:58 h 23.96 km/h:
Maks. pr.:51.62 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:KTM "One"

Pechowa 13-stka

Piątek, 13 lipca 2012 · dodano: 13.07.2012 | Komentarze 0

Rano chłodno, ale nic nie zapowiadało, że popołudniu jeszcze dojdzie do tego deszcz... no i powrót z pracy był bardzo mokry ;] Najgorsze jest to, że nie byłem na to przygotowany... i wracałem w krótkich spodenkach i koszulce, które po 5 min były zupełnie przemoczone :D Przynajmniej w drodze powrotnej przetestowałem nową trasę i zacznę nią od poniedziałku jeździć do pracy :P

Dane wyjazdu:
35.23 km 0.00 km teren
01:34 h 22.49 km/h:
Maks. pr.:55.24 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:KTM "One"

Już prawie piątek....

Czwartek, 12 lipca 2012 · dodano: 12.07.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj oprócz dojazdu do i z pracy udałem się do sklepu... Kolega się napalił na kupno roweru i chciał sobie coś wybrać w atrakcyjnej zniżce. Ja skorzystałem i rozglądnąłem się za nowym nabytkiem - już na jakieś 95% kupuję szosę ;] Ach, już jej się nie mogę doczekać :D

Dane wyjazdu:
23.00 km 0.00 km teren
00:54 h 25.56 km/h:
Maks. pr.:51.62 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:KTM "One"

Przeminęło z wiatrem...

Środa, 11 lipca 2012 · dodano: 11.07.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj dałem sobie równo popalić... Najpierw rano miałem 10 minut spóźnienia, no i po drodze pasowało coś nadgonić ;] Z powrotem najpierw chciałem sobie pojechać spokojnie, ale się nie dało ;] Po deszczu zrobiło się bardzo przyjemnie, a ja miałem nadmiar sił ;]