Pracowity poniedziałek...

Poniedziałek, 2 lipca 2012 · dodano: 02.07.2012 | Komentarze 0

Po nieudanym weekendzie po raz pierwszy od dłuższego czasu nie mogę narzekać na poniedziałek :P Przede wszystkim poskutkował żel kupiony na zaleczenie kolana! O ile w zeszłym tygodniu jeżdżąc do pracy ciągle je odczuwałem i nie pomogło mi nawet odpuszczenie jazdy rowerem w czwartek i piątek, o tyle 1,5 dnia kuracji żelem jest zbawcze :) Dzisiaj już ani krztyny bólu nie odczułem, chociaż głowa jeszcze każe mi zachować odrobinę rozsądku i nie popadać w nieokiełznaną radość :P Nie mniej żel jeszcze z dzień lub dwa zastosuję profilaktycznie, no i nie odpuszczam też "witaminek" na stawy co by nieco stawy wzmocnić :D
Już się cieszę na sobotnią przejażdżkę w rodzinnych stronach :D