Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi forti z miasteczka Kraków. Mam przejechane 10485.87 kilometrów w tym 97.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy forti.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2012

Dystans całkowity:696.42 km (w terenie 30.00 km; 4.31%)
Czas w ruchu:28:42
Średnia prędkość:24.27 km/h
Maksymalna prędkość:58.43 km/h
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:34.82 km i 1h 26m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
23.36 km 0.00 km teren
00:52 h 26.95 km/h:
Maks. pr.:52.12 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:KTM "One"

wtorek... i w sumie nic nadzwyczajnego

Wtorek, 11 września 2012 · dodano: 11.09.2012 | Komentarze 0

Najzwyklejszy wtorek... nic się nie dzieje :D

Dane wyjazdu:
23.44 km 0.00 km teren
00:52 h 27.05 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:KTM "One"

Fu**ing monday

Poniedziałek, 10 września 2012 · dodano: 10.09.2012 | Komentarze 0

Czy w poniedziałek zawsze musi się dziać coś nienormalnego?

Najpierw zmarnowana pogoda na siedzenie w robocie... a tak przyjemnie by się jeździło :)

O pracy nic więcej... szkoda gadać ;]

Dane wyjazdu:
61.33 km 9.50 km teren
02:30 h 24.53 km/h:
Maks. pr.:57.87 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:KTM "One"

Rekreacyjnie w niedzielę...

Niedziela, 9 września 2012 · dodano: 09.09.2012 | Komentarze 0

Miałem dzisiaj pojechać wreszcie na zaliczenie trasy do Zawoji, jednak rano budząc się o 6 jakoś nie poczułem nastroju do dłuższej jazdy - pogoda była w zasadzie bardzo dobra, ale mi jakoś po głowie chodziła robota zabrana na weekend. W sobotę się do niej nie zabrałem i jak znam siebie dzisiaj bym jej nie odbębnił - bo przecież z długiej trasy nie wrócę o 14, czy 15 :D

Postanowiłem pospać jeszcze do 9 i zebrać się na jakieś 3-4 godziny jazdy po mieście, ewentualnie w całości w terenie.

Chwilę po 10 wyjechałem z planem zjeżdżenia Lasu Wolskiego. W sumie długo w nim nie zabawiłem, bo postanowiłem pojechać jeszcze na kopiec Krakusa, a stamtąd przez Rybitwy i Nową Hutę wrócić na Prądnik.

Wyliczyłem sobie wszystko idealnie i dojechałem w zakładanym czasie mimo spokojnego tempa - długo nie wytrzymałem, i od kopca Krakusa już sobie nie żałowałem sił ;P

Z coraz większą niecierpliwością wyczekuję kupna szosówy... muszę jeszcze wytrzymać do początku października, i wtedy podejmę decyzję kupować już czy wstrzymać się do stycznia/lutego, żeby bardziej zbić cenę :D
Kategoria 0-100 km


Dane wyjazdu:
22.64 km 0.00 km teren
00:51 h 26.64 km/h:
Maks. pr.:39.97 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:KTM "One"

Poranny deszcz

Sobota, 8 września 2012 · dodano: 08.09.2012 | Komentarze 0

Obudziłem się rano o 6, jednak pogoda spłatała mi psikusa. Było pochmurnie i dość chłodno, a co gorsza chwila po moim przebudzeniu zaczął padać deszcz. Plany wzięły w łeb i postanowiłem dospać ;D

Popołudniu podjechałem zobaczyć "mecz" w kopanie piłki od bramki do bramki przez 22 kopaczy.
Kategoria 0-100 km


Dane wyjazdu:
28.10 km 0.00 km teren
01:05 h 25.94 km/h:
Maks. pr.:50.16 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:KTM "One"

Jest i piątek...

Piątek, 7 września 2012 · dodano: 07.09.2012 | Komentarze 0

Dojechałem do końca tygodnia... Na jutro pogodynka nie napawa optymizmem, ale zobaczymy co będzie rano.

Dane wyjazdu:
22.90 km 0.00 km teren
00:50 h 27.48 km/h:
Maks. pr.:51.62 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:KTM "One"

Co tam pogodynka szykuje...

Czwartek, 6 września 2012 · dodano: 06.09.2012 | Komentarze 0

Pogoda z rana trochę mnie oszukała i z deszczowej przeszła w nawet słoneczną. Ciepło za nadto nie było, ale zdążyłem się już do tego przyzwyczaić ;)

Jak na razie pogodynka przewiduje, że w niedzielę może być słonecznie i w miarę ciepło... ja jednak wolałbym taką pogodę w sobotę :]

No, ale zobaczymy ;]

Zbliża się też moment, w którym pójdę do sklepu i będę wybierał nowe cudeńko ;] Ale co dokładnie wybiorę to trudno teraz prorokować - jedno jest pewne, będzie szosa :D

Dane wyjazdu:
22.85 km 0.00 km teren
00:45 h 30.47 km/h:
Maks. pr.:54.74 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:KTM "One"

Środek tygodnia...

Środa, 5 września 2012 · dodano: 05.09.2012 | Komentarze 0

Już środa, więc czas zacząć planować jakąś weekendową wycieczkę :D

Może jak pogoda zechce dopisać pojadę tak:



Dane wyjazdu:
22.71 km 0.00 km teren
00:45 h 30.28 km/h:
Maks. pr.:52.64 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:KTM "One"

Kolejny szybko dzień

Wtorek, 4 września 2012 · dodano: 04.09.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj pojechałem nieco inną drogą, żeby zahaczyć o stację i kompresor. Okazało się, że jest krótsza niż poprzednia, jednak ruch na niej nieco większy i więcej świateł po drodze :D

Dane wyjazdu:
23.19 km 0.00 km teren
00:45 h 30.92 km/h:
Maks. pr.:53.77 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:KTM "One"

Nowy tydzień...

Poniedziałek, 3 września 2012 · dodano: 03.09.2012 | Komentarze 0

Po kiepskim samopoczuciu w niedzielę dzisiaj do pracy jechało mi się bardzo dobrze :D Z powrotem też miałem sporego powera, i gdyby nie czerwone światła średnia mogłaby być lepsza :D

Dane wyjazdu:
44.12 km 0.00 km teren
01:44 h 25.45 km/h:
Maks. pr.:52.64 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:KTM "One"

Nowy miesiąc...

Niedziela, 2 września 2012 · dodano: 02.09.2012 | Komentarze 0

Wczoraj pojeździć się nie dało przez deszcze, chociaż wieczorem jak wyszedłem do sklepu temperatura skłaniała do nocnej jazdy. Niestety od piątku coś mój żołądek nawala i nie ryzykowałem.

Dzisiaj deszcze już nie padał i chciałem pojechać do Proszowic a stamtąd udać się do Nowego Brzeska i dalej albo do Brzeska, albo do Niepołomic. Żołądek jednak nadal nie odpuścił i pomimo dobrego początku z czasem jechało mi się coraz gorzej. Wróciłem więc do Krakowa, zajrzałem na chwilę na piknik lotniczy i wróciłem leczyć się klasycznym odrdzewiaczem...

I muszę czekać do przyszłego weekendu na dłuższą jazdę ;/
Kategoria 0-100 km